Repertuar filmu "Beats of Freedom - Zew wolności" w Katowicach
Brak repertuaru dla
filmu
"Beats of Freedom - Zew wolności"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 75 min.
Produkcja: Polska , 2009
Premiera: 12 marca 2010
Dystrybutor filmu: ITI Cinema
Reżyseria: Wojciech Słota, Leszek Gnoiński
Obsada: Marek Niedźwiecki, Krzysztof Skiba
„Beats of Freedom – Zew wolności” to porywający film o narodzinach rocka w Polsce. Barwne wspomnienia kultowych muzyków i ich zaskakujące zwierzenia sprawiają, że film ten na długo zapada w pamięci. Daj się porwać ostremu brzmieniu i fascynującym, nieocenzurowanym historiom. Otwórz oczy i posłuchaj jak polski rock tworzył historię.
W czasach, gdy życie w Polsce kontrolował reżim, muzyka stała się fenomenem o kolosalnej sile rażenia. „Żelazna kurtyna” nie była w stanie zatrzymać rocka, a młodzi ludzie, dzięki tej muzyce, odnaleźli swoją przestrzeń wolności. Polski rock od początku stał w kontrze do zastanej rzeczywistości. Piosenki kruszyły stereotypy i tworzyły więzi między ludźmi. Swoistą enklawą wolności stał się festiwal w Jarocinie, barwnie pokazany w filmie dzięki niepublikowanym dotąd materiałom archiwalnym.
W filmie występują m.in.: Marek Niedźwiecki, Krzysztof Skiba, Jurek Owsiak, Kazik Staszewski (Kult), Muniek Staszczyk (T.Love), Kora Jackowska (Maanam), Tomek Lipiński (Tilt i Brygada Kryzys), Krzysztof Grabowski (Dezerter).
Rock był jedną z ważniejszych dziedzin, które mnie ukształtowały, teraz stał się ważnym elementem mojego życia. Tym filmem chciałem oddać hołd ludziom, którzy wpłynęli na moje postrzeganie świata, a następnym pokoleniom przypomnieć, czym ta muzyka była kiedyś i czym – mam nadzieję – może być w przyszłości – komentuje reżyser filmu Leszek Gnoiński.
„Beats of Freedom - Zew wolności” to film, który wciska w fotel. Ta niezapomniana, muzyczna podróż w czasie, stała się możliwa dzięki zachowanym unikalnym, nierzadko wstrząsającym nagraniom z ostatnich 50 lat.
Tamta rzeczywistość dodawała muzyce niesamowitej siły, ale gdy wybuchł stan wojenny miałem dopiero 10 lat i niekoniecznie rozumiałem znaczenia tekstów. Niemniej moje muzyczne fascynacje z lat 80-tych mocno wpłynęły na to, co robię dziś, a przecież warto opowiadać historie o tym, co dla nas ważne – podkreśla reżyser filmu Wojciech Słota.
Film został wyprodukowany przez Instytut Adama Mickiewicza i TVN. W listopadzie 2009 otrzymał nagrodę specjalną podczas Festiwalu Filmu Polskiego w Ameryce, który co roku odbywa się w Chicago. Reżyserami filmu są Wojciech Słota i Leszek Gnoiński.
Wielu ludzi ma historię, niektórzy mają legendę. O nich jest ten film. Rock jest taką samą częścią kultury jak każdy inny rodzaj dobrej muzyki, jak poezja, film czy komiks. Nie da się opowiedzieć o fenomenie polskiej wolności bez opowieści o wolnej kulturze, a rock był jej donośną i najpopularniejszą częścią. Jedni drukowali bibułę i rzucali ulotki, inni strugali sobie sami gitary i budowali wzmacniacze. Jedni i drudzy weszli do historii.
Paweł Potoroczyn
Instytut Adama Mickiewicza
Wasze opinie
Klapa na całej linii. Żadnego nowatorskiego podejścia do tematu. Fragmenty z koncertów można za darmo na youtubie oglądnąć. Wywiady marne. Żadnych wniosków. Do dupy.
jakiś koszmar
JEZUS MARIA! Polacy to mają chyba jakiś kompleks! Ten film to istna tragedia! Czy na prawde nie stać nas na dobrą kinematografie! Film ogolnie nadaje się do obejżenia na nudnym pijackim wieczorku dla przegranych i rozczarowanych ludzi, a nie do kina! Szkoda kasy! Trzymajcie się jak najdalej od tego szajsu!
Wróciły wspomnienia GNIOTA!!!
A gdzie grupa harcerska
Majcioszki, która rospętała
rewolucje rockową, a gdzie
liderzy zespołu PKS WPK?
Porażka i komercha,
zarabiają na odgrzewaniu
bolesnych wspomnień dobrego
rocka jak starych kotletów.
Braty klimaty nawołuje do
bojkotu!!!
baaardzo dobry film, ale faktycznie dla osób ,,czujących ten klimat" wyglądało na to że reżyser Słota nie bardzo rozumiał o co chodzi w ideii wolnosci i rocka wiec pytania w wywiadach nie byly wyszukane ale muzyka genialna ...Warto zobaczyc chocby dla fragmentów koncertów.:P
Zgadzam się z opinią Śmietana i Oli to film dla ludzi wychowanych i urodzonych w latach 60 -70 , film dla ludzi którzy dorastali na tej muzyce, walczyli i czuli, ale powinni ten film zobaczyć wszyscy żeby móc zobaczyć jak ciężka była to walka i jak trudne czasy.
Jeżeli nie czuje się muzyki tamtych lat, jeżeli nie było się wychowanym na muzyce Kultu, TSA, Brygady Kryzys, Maanam zdecydowanie nie warto iść. Osobiście film obejrzałem z wypiekami na twarzy. Trzeba to po prostu czuć i rozumieć. Dla fanów.
lipa jakich mało, taka nuda, że po 15 min. wyszedłem, na sali było jeszcze z 6 osób i też wyszły. tragedia
straszny film zanudzilam sie po10 minutach nie polecam nikomu
Dużo dobrej muzyki, wywiady (prócz Tomka Lipińskiego) jakieś takie suche. No i gdzie słowo o Rozgłośni Harcerskiej???? TO ona a nie trójka pierwsza puszczała muzykę alternatywną w radio.
Wróciły wspomnienia te dobre , wspaniale , pełne muzyki , szczęścia, szaleństwa:) wspaniała muzyka, wielkie teksty , walka!!! walka która przyniosła efekty, piękne efekty!!!