Jeden z lepszych polskich filmów wszechczasów. Doskonale zrobiony. Niesztampowy. Eryk Klum - wybitny! Nie rozumiem, dlaczego w wyścigu po Oskara reprezentował nas polsko-włoski film o ośle, wybitnego, ale sędziwego już dzisiaj reżysera, a nie to dzieło? Czyżby Polski Instytut Sztuki Filmowej bał dać szansę świetnemu filmowi, żeby przy okazji nie obnażyć tandety, jaką tworzy większość polskich reżyserów?

Film wybitny, nieopatrzeni i utalentowani aktorzy, atmosfera mroczna i uzyskana dyskretnymi środkami. Jak na wyrób polski znikoma ilość fanfaronady, narodowego narcyzmu i martyrologii. W kinach ze starsza i zużytą aparaturą widać kiepsko. Oby Pan Kulma zaistniał w kinie na miarę swego talentu.

Uważam ten film za wybitne dzieło, świeże spojrzenie na nazizm i właściwie wszystkie ideologie, ukazujące jak niszczył on swoje ofiary (w tym wypadku tzw podludzi) ale też jego pozornych benificjentów. Spojrzenie na społeczeństwo niemieckie prowadzące wojnę z całym światem i płacące za to wysoką moralną cenę a mimo wszystko tkwiące zaciekle w swoim błędzie zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Każda ideologia narzucająca uproszczony obraz świata kosztem prawdy niszczy ludzką godność, miłość i piękno.Pozostaje pustka i śmierć.